SPARING: KGHM Zagłębie Lubin-Rodło Opole

SPARING: KGHM Zagłębie Lubin-Rodło Opole

KGHM Zagłębie Lubin - UKS Rodło Opole

          4 : 2    

       (2 : 1) 

                                                                   Bramki: 2x Paweł Kruszelnicki

Skład: Sapielak-Berdowski, Klosowski, Juszczak-Kicmach, Kostuś, Barysch, Krajewski- Kruszelnicki

KGHM Zagłębie Lubin II - UKS Rodło Opole II

                                                                                           2:0
Skład: Przybylski-Bazyli, Miszta, Kostuś-Kula, Burda, Kaniuka, Wołyniec-Chwist

          W niedzielne popołudnie zespół UKS Rodło Opole r.2003 rozegrał w Lubinie kolejną grę kontrolną tym razem naszym przeciwnikiem była drużyna KGHM Zagłębie Lubin. Był to kolejny wartościowy z punktu widzenia szkoleniowego mecz, który nasza drużyna rozegrała w odstępie tygodnia. Spotkanie przebiegało w trudnych warunkach atmosferycznych, silny wiatr i deszcz, ale na znakomitym obiekcie sportowym ze sztuczną nawierzchnią. Mimo trudnych warunków obie drużyny stworzyły bardzo ciekawe widowisko. W pierwszej połowie grając pod wiatr naszej drużynie było ciężko utrzymać się przy piłce, a co za tym idzie stwarzać sytuacje bramkowe. W przeciwieństwie do stylu gry w opolskiej lidze młodzika, gdzie Rodło gra wysokim presingiem w tej połowie meczu przećwiczyliśmy grę w niskim presingu nastawiając się na grę z kontrataku. Jedyną bramkę dla zespołu Rodła w pierwszej połowie zdobył Paweł Kruszelnicki, który w sytuacji "sam na sam" pewnym strzałem po ziemi pokonał bramkarza gospodarzy. Doskonałą sytuację w pierwszych minutach spotkania miał także Adrian Barysch, ale zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i obrońca zdołał zablokować jego strzał. Drugą połowę meczu Rodło w założeniu miało zagrać w średnim presingu oraz podejmować pojedynki 1x1 z przeciwnikiem w grze ofensywnej w szczególności w bocznych strefach boiska. W tej części gry stworzyliśmy sobie kilka bardzo dobrych sytuacji do strzelenia bramki, strzał z rzutu wolnego Pawła Kruszelnickiego fenomenalnie obroniony przez bramkarza Zagłębia, strzał z bliskiej odległości Kacpra Kicmacha ponownie obroniony przez bramkarza oraz kilka sytuacji podbramkowych Bartka Kostusia, który po akcjach indywidualnych zamiast dogrywać do lepiej ustawionych kolegów wybierał złe rozwiązania i oddawał strzały niecelne. Mimo wielu sytuacji niewykorzystanych, strzeliliśmy drugą bramkę po strzale Pawła Kruszelnickiego. Ostatnie 10 min. drugiej połowy to dominacja gospodarzy czego efektem były strzelone dwie bramki. Końcowy wynik 4:2 dla Zagłębia.

Swoją szansę gry otrzymali również zawodnicy, którzy nie mieszczą się w podstawowej "9" w meczu, który trwał 2x15 min. nasza drużyna przegrała z drużyną Zagłębia 2:0. Również dla tych zawodników było to bardzo wartościowe spotkanie.

Podsumowując zagraliśmy bardzo dobre zawody z bardzo mocnym i wymagającym przeciwnikiem, w którym to drużyna Zagłębia nadawała ton boiskowych wydarzeń. Wracamy do Opola z bagażem pozytywnych wniosków, przemyśleń i doświadczeń, które "zaprocentują" w przyszłości. 

Za tydzień kolejny z renomowanych przeciwników, mecz z drużyną Legii Warszawa w Warszawie.

Trener Jarosław Wolański

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości